Boże Ciało w tradycji
Dodał: Marta Data: 2025-06-18 21:00:52 (czytane: 17787)
Boże Ciało zostało ustanowione w 1246 roku dla diecezji Liege we Francji. W 1252 r. zostało ono rozszerzone na Germanię. W 1264 r. papież Urban IV bullą "Transiturus" ustanowił to święto dla całego Kościoła. Na termin obchodów Bożego Ciała wyznaczono czwartek w oktawie Trójcy Przenajświętszej. Z powodu śmierci papieża Urbana IV jego bulla w tej sprawie nie została ogłoszona. Uczynił to dopiero papież Jan XXII w 1317 r.
zdj. Archiwum
Pierwsze procesje w uroczystość Bożego Ciała odbywały się w latach 1265-75 w Kolonii w Niemczech. Pod koniec XV w. procesje były już powszechne w Niemczech, Anglii, Francji, w północnych Włoszech i Polsce. Budowano cztery ołtarze jako stacje procesyjne. W uroczystym pochodzie ze śpiewem uczestniczyło duchowieństwo, cechy rzemieślnicze, bractwa kościelne, szkoły i rzesze wiernych.
Jako pierwszy obchody święta Bożego Ciała w Polsce wprowadził w diecezji krakowskiej w 1320 r. bp Nanker. Już w XIV w. procesje odbywały się w Płocku. W późnym średniowieczu i renesansie największym sanktuarium kultu Bożego Ciała w naszym kraju był poznański kościół Bożego Ciała.
zdj. Archiwum
Obchody Bożego Ciała, poza sferą kościelną, mają głęboki, ludowy wymiar. Wiążą się z nimi różne zwyczaje i wierzenia ludowe. Mieszkańcy dawnej wsi przypisywali szczególne właściwości zebranym z ołtarzy kwiatom, wiankom i gałązkom. W ludowej tradycji to właśnie wianki były obecne przy najważniejszych dla człowieka chwilach - narodzinach, ślubie i śmierci. Wianuszek macierzanki dekorował becik w czasie chrztu, leśny rozmaryn symbolizujący miłość, wierność i nieśmiertelność wraz z dzikim rozchodnikiem i nieśmiertelnikiem zdobił wianuszki na ślubnej sukni. Małe wianuszki, po poświęceniu w czasie Bożego Ciała wisiały jeszcze przez całą oktawę w kościele, a po ośmiu dniach każdy zabierał swój do domu. Przypisywano im cudowne właściwości. Zioła, które wykorzystywano do wianków i bukietów stosowano jako lekarstwo przeciwko wszelkim dolegliwościom. Według wierzeń uzdrawiały one ludzi, ale chroniły też bydło od zarazy.
Dym ze spalonych wianków odpędzał chmury gradowe. Poświęconej macierzanki używano do okadzania krów podczas cielenia, lubczyk leczył ból gardła, dzięki rozchodnikowi ustępowały wszystkie choroby, a gałązki leszczyny były niezawodnym środkiem od piorunów i grzmotów. Gdy wyjeżdżano po raz pierwszy w pole, wianek wkładano pod pierwszą skibę, aby „Bóg błogosławił zasiewom”, kładziono je w stodole pod pierwszy przywieziony snop zboża, a palonymi okadzano dzieżę do wyrabiania chleba. Duże znaczenie magiczne obok wianków miały również gałązki brzozy z ołtarzy. Wykorzystywane były one do wszelkiego rodzaju zabiegów leczniczych i gospodarskich. Wtykano je na granicach pola, aby chroniły zasiewy przed chorobami i szkodnikami; kładziono pod strzechy, aby chroniły dom i zabudowania gospodarskie przed pożarem. Także dziś wiele osób zabiera poświęcone brzozowe gałązki, które mają chronić dom przed wszelakimi katastrofami. (Muzeum Wsi Kieleckiej)
Źródło: PIK
Reklama
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.97.14.85