Gołoledź i mgła to wstępne przyczyny karambolu na S74
Dodał: Marta Data: 2023-01-16 12:57:40 (czytane: 3034)
Jak informują służby ratunkowe, droga może nie być przejezdna do późnych godzin popołudniowych. "Musimy przede wszystkim usunąć wraki pojazdów uczestniczących w zdarzeniu, a to jest czasochłonne. Rozstawiliśmy też dwa namioty z nagrzewnicami, aby mogły się tam ogrzać osoby biorące udział w wypadku" – poinformował PAP starszy kapitan Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Trwa wyjaśnienie okoliczności wypadku. Zarówno policja, jak i straż pożarna wskazują, że wstępne przyczyny karambolu to trudne warunki na drogach mgła oraz gołoledź.
"Co prawda pogoda w ostatnich dniach nas rozpieszczała, ale zima o sobie przypomniała. W niektórych miejscach w nocy padał deszcz, a nad ranem złapał mróz. Niewątpliwie mogło to mieć wpływ na zdarzenie drogowe, które zaistniało na S74" – przekazał PAP podkom. Kamil Tokarski, rzecznik świętokrzyskiej policji.
Do zderzeń samochodów doszło na około kilometrowym odcinku trasy. Łącznie w karambolu udział brało aż 40 samochodów, 24 z nich ma poważniejsze uszkodzenia, 16 drobne otarcia. Po pierwszą pomoc do ratowników zgłosiło się łącznie osiem osób. Dwie z nich zostały zabrane do szpitala, pozostałym udzielono pomocy na miejscu. Na razie nie ma informacji, aby któryś z kierowców uczestniczących w wypadku był pod wpływem alkoholu.
Służby apelują o ostrożną jazdę. Droga S74 z Cedzyny do Kielc jest zablokowana. Na rondzie w Cedzynie pojazdy są kierowane przez Cedzynę, Domaszowice i dalej do ulicy Sandomierskiej. (PAP)
Zdjęcia: Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach
Reklama
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 44.212.94.2